Weronika Izdebska (aka ovors) najwidoczniej specjalizuje się w surowych i pięknych krajobrazach odległej północy. Jej zdjęcia z Islandii wydają się przenosić w czasie i przestrzeni do mglistych i tajemniczych wybrzeży małej i jakże malowniczej wyspy.
„Pachnie nieskończonością. Przestrzeń, w którą chcesz wniknąć lub dać jej wypełnić siebie, po brzegi. Bliżej, mocniej. Zamknij oczy, zapamiętaj. Północ zwraca się w moją stronę od dawna. Wraz z upływem lat to nieśmiałe nawoływanie staje się coraz bardziej zdefiniowane, rzeczywiste, uzasadnione. [...] zapis intymnej relacji otoczeniem. Islandia”.